Karan Gurth
Forum

Rekrutacja - Savor - podanie

Savor - Pon Kwi 16, 2007 3:48 pm
Temat postu: Savor - podanie
Imie
Savor

Postac
Spellhowler

Opowiadanie
Dzieje siê to w niedalekiej przysz³o¶ci. Na rynek w Giran wchodzi, pewna
postaæ odziana w szare p³ótno, widaæ ¿e nie chce rzucaæ siê w oczy
handluj±cym na rynku. Podchodzi pod katedrê w Giran i siada na
schodach do niej prowadz±cych. Swoimi do¶wiadczonymi i bystrymi
oczami spogl±da na wszystkich przechodz±cych ko³o niego. Delikatnie
zdj±³ nakrycie z g³owy. Ludziom ukaza³a sie bujna, jasna czupryna z pod
której wystawa³y stercz±ce uszy, mimo ¿e jego wyraz twarzy siê nie
zmieni³, bi³a od niego przyja¼ñ i chêæ rozmowy. Dzieci zainteresowane
elfem, które ostatnio nie odwiedza³y miasta, powoli zbiera³y siê wokó³
niego. Ten nagle zacz±³, swoim dono¶nym ale ciep³ym g³osem,
opowiadaæ niezwyk³± historiê.
Dawno temu, gdzie¶ na nieskoñczenie zielonych kresach bogini Evy,
gdzie panowa³o szczê¶cie, poszanowanie bli¼niego i natury, codziennie
urz±dzano w Operze Le¶nej przepiêkne festiwale, gdzie ka¿dy móg³
sprobowaæ swoich si³, nie wa¿ne czy umia³ ¶piewaæ czy te¿ nie. Na
koniec festiwalu wystêpowa³a nadworna trupa Jak¿e Najja¶niejszej
bogini Evy w której solist± by³ elf imieniem Savor. Jego ¶piew by³
tak wspania³y, ¿e pod jego wp³ywem zapominano o troskach
codzienno¶ci, chwila stawa³a siê wieczno¶ci± i dla ka¿dego marzenia
stawa³y siê rzeczywisto¶ci±. Po jednym z takich wystêpów do solisty
podesz³a sama bogini Eva i tak rzek³a:
“Powiniene¶ bogom dziêkowaæ za taki g³os, wiem te¿ ¿e to robisz, ale
wiem te¿ o twoim zami³owaniu do walki na miecze i niejednokrotnie
widzia³am jak trenujesz z ojcem”.
Solista zaniemówi³, gdy¿ to sama Jak¿e Najja¶niejsza bogini Eva do nie
go przemówi³a.
Bogini mówi³a dalej:
“Moja g³owa ma ju¿ okropnie do¶æ tych strasznie sfa³szowanych nut
jakie dochodz± ze ¶wiata Allseron”, elf niezdarnie podrapa³ sie po
g³owie ale dalej nie wiedzia³ co ma rzec...
“Z tego¿ powodu i¿ znam twoje zami³owanie do ¶piewania i do walki
mieczem, jako bogini proszê Cie o to by¶ zszed³ na ziemiê i pokaza³ jak
siê naprawdê ¶piewa. Niestety muszê Ciê zmartwiæ na ziemi bêdziesz
sam, bêdziesz musia³ zacz±æ wszystko od nowa, moja moc tam nie
dosiêga ale w ¶wi±tyniach mo¿esz kierowaæ swoje pro¶by do mnie,
które bêd± wys³uchane”. Elf nic nie zd±¿y³ powiedzieæ tylko z miejsca
zasn±³.
Ockn±³ sie jako prawie naga istota pod Drzewem Matki nieopodal Wioski
Elfów w ¶wiecie Allseron, gdzie znalaz³a go Nerupa. Zabra³a przybysza
do swojego domu, gdzie zosta³ przyodziany, nakarmiony. Przy okazji
Savor opowiedzia³ swoj± historiê ale Nerupa nie chcia³a mu
uwierzyæ, pomy¶la³a sobie, ¿e nie ma nic gorszego na ¶wiecie od
bredz±cego le¶nego elfa. Czym prêdzej podarowa³a mu jaki¶
przytempawy sztylecik i kaza³a siê wynosiæ.
Elf b³±kaj±c sie po lesie zosta³ zatrzymany przez stra¿ników Le¶nego
Miasta i zaprowadzony przed oblicze najwy¿szego mistrza, który by³
odpowiednikiem króla. jako ¿e lesne elfy s± przyja¼nie nastawieni, z
Savorem obchodzili sie delikatnie, gdy¿ od obcego emanowa³a si³a
która przyci±ga³a do niego. Po krótkiej rozmowie z królem,
pozwolono mu zostaæ w mie¶cie. Zaoferowano mu nawet pomoc w
poznaniu okolicy, zdobyciu pieniêdzy i do¶wiadczenia, dopóki nie
znajdzie odpowiedniego bractwa, z którym ruszy na podbój ¶wiata
Allseron. Na szczê¶cie bogini Eva osadzi³a ducha Savora w elfim
ciele, tak ¿e nie potrzebowa³ zbyt wielkiego przeszkolenia w
pos³ugiwaniu siê mieczem i tarcz±. Wystarczy³ ma³y trening aby sobie
przypomnieæ co nie co. Widz±c wielki zapa³ m³odzika król postanowi³
zleciæ mu zadanie, by ch³opczyna sie nie marnowa³ w mie¶cie. Król wzi±³
elfa do siebie. Przy wykwintnym posi³ku, przy piêknej muzyce, król z
pewn± obaw± zapyta³ sie, czy przybysz czuje sie na si³ach by pomóc w
codziennych troskach miasta. Ku zdumieniu mistrza elf przytakn±³ i
poprosi³ o szczegó³y zadania. Ka¿dy przysz³y rycerz zaczyna³ od
podstaw wiêc i Savor tak¿e. Król nakaza³ mu aby przez najbli¿sze
kilka dni pomaga³ w obronie elfów zbieraj±cych w lesie owoce. Ostatnio
wioskê nêka³y watahy w¶ciek³ych wilków i nie pozwala³y spokojnie elfom
pracowaæ. To zadanie wyostrzy³o u Savora wzrok i s³uch. Gdy¿ w
¶ció³ce le¶nej naprawdê trudno jest dostrzec wilka czyhaj±cego na elfa.
Elfy widz±cy wielkie zaanga¿owanie przybysza w pomoc, doceniali to,
chwal±c go u króla.
Po kilku tygodniach takiej zabawy w elfa i wilka, na Savora (ju¿
stra¿nika) spad³o kolejne zadanie. Musia³ ochraniaæ karawany kupców
którzy u¿ywaj± pobliskiego go¶ciñca do przemieszczania sie miedzy
wioskami, gdy¿ ostatni znów wzmo¿ony sie napa¶cie mu³owych
goblinów. Na pocz±tek pod jego nadzór wesz³a tylko jedna ma³a dró¿ka
ale potem stopniowo przejmowa³ nastêpne. Przy okazji w podziêce od
mieszkañców wioski, dosta³ lepsz± zbroje i miecz. Takie samotne
patrolowanie go¶ciñca, zaowocowa³o szkoleniem swojego g³osu, którym
bogini Eva obdarzy³a Savora. Pewnego razu gdy go¶ciñcem jecha³a
du¿a karawana kupców, zrobi³o siê dziwnie cicho, nagle pobliskie krzaki
i drzewa zaczê³y sie nierówno trz±¶æ. Stra¿nikowi to siê nie podoba³o, bo
jeszcze nigdy mu³owe gobliny nie atakowa³y tak du¿ej karawany.
Savor wytê¿y³ swój wzrok i s³uch. Ku jego zdziwieniu tu¿ przed nim
wy³oni³ sie wielki, ¶mierdz±cy, ociekaj±cy ¶lin± ork pod eskort±
goblinów. Elfowi, gobliny nie przysporzy³y wielkiego problemu ale nie
wiedzia³ jak dobraæ siê do zielonego olbrzyma. W zgie³ku walk z
niedobitkami goblinów stra¿nik kaza³ kupcom jak najszybciej odjechaæ
gdy odci±gnie orka. Uda³o siê mu zaci±gn±æ olbrzyma na pobliska ³±kê.
Jak wiadomo le¶ne elfy obdarzone s± niezwyk³± szybko¶ci± wiêc
Savor musia³ uwa¿aæ by wolno poruszaj±cy sie ork, go nie zgubi³.
³±ka okaza³a siê jeszcze bardziej zdradziecka, gdy¿ jak sie okaza³o na jej
koñcu, pod wzniesieniem, by³a orcza jama. Orki s± znane z nie za
wielkiej inteligencji ale ten o dziwo ni± b³ysn± i zawo³a³ swoja zielone
kompanie do pomocy. W tym samym momencie Savor próbowa³
walczyæ z olbrzymem, musia³ z podwojona si³± zadawaæ ciosy by przebiæ
grub± skórê olbrzyma. Po kilku machniêciach po orku zaczê³a ciekn±æ
zielona ma¼, prawdopodobnie krew. Ork widocznie ju¿ wycieñczony
bieganiem za elfem zacz±³ niebywale g³o¶no ryczeæ i w tej samej chwili
elf podbieg³, wbi³ miecz w piêtê orka , ten ju¿ nie móg³ ustaæ i z wielkim
hukiem stoczy³ sie na ziemie. Savor wielkim susem wskoczy³ na
orka i wbi³ mu miecz w serce. Zakoñczy³ cierpienie orka. W tedy z jamy
zaczê³y dobiegaæ odg³osy, szybkiego chodu, gdy¿ u orków ciê¿ko
zaobserwowaæ bieg. Elf dostrzeg³, ¿e nad wej¶ciem do jamy zebra³y sie
spore kamienie, szybkim ruchem wyj± miecz wbity w orka i rzuci³ nim w
te kamienie, które poluzowa³y siê, a rytmiczny chód orków sprawi³ ze
kamienie sie osunê³y siê i zasypa³y wej¶cie.
Taki czyn zosta³ bardzo sowicie wynagrodzony przez mieszkañców
le¶nej wioski jak i samego mistrza. Orki te od d³u¿szego czasu zabija³y
le¶n± i hodowlana zwierzynê, czego elfy nie mog³y zdzier¿yæ. Król nie
móg³ pozwoliæ by taki talent wojowniczy sie marnowa³. Pokaza³ mu
og³oszenie jaki kilka dni temu przywióz³ pos³aniec, który co jaki¶ czas
przybywa do miast i nawo³uje co mê¿niejszych by wstêpowali do bractw
które ³±cz± sie w sojusze i walcz± z jeszcze wiêkszymi stworami ni¿ orki
czy mu³owe gobliny. Król opowiedzia³ m³odemu kadetowi, co nie co z
¿ycia takiego bractwa. Dziêki bractwu poznasz ¶wiat, stworzenia na nim
¿yj±ce, czeka cie wiele przygód.
Pokaza³ elfowi spis bractw, aby wybra³ sobie jedno i nie mówi±c ju¿ nic
po¶ci³ wioskê i pod±¿a³ w stronê miasta. Savor te¿ tak zrobi³. Po
cichu opu¶ci³ wioskê, ale przysi±g³ sobie, ¿e kiedy¶ tu wróci, a
mieszkañcy prêdzej czy pó¼niej us³ysz± o jego dokonaniach.


Jest to moje opowiadanie o przyznanie konta. Mo¿e wydac siê nieco dziwne poniewaz jest tam opisana historia jasnego elfa. Planowa³em pocz±tkowo zostac ¶piewakiem ale siê nawróci³em na ciemn± rase.


Motywacja
Od samego pocz±tku moim celem by³o przyst±pienie do Karan Gurth(tam motywuje swoje podanie) poniewa¿ uwa¿am, ¿e macie najlepsz± organizacje. Pozatym wiem ¿e ciê¿kie czasy nast±pi³y dla was w czym chcia³bym z ca³ej si³y wam pomóc.

Zaanga¿owanie
Postaram siê z ca³ych si³ wam pomagac i mam nadzieje poznac was jako ciekawych ludzi

Inne postacie
Sevia - krasnal stworzona w celach rekreacyjnych

W rzeczywisto¶ci
Mam na imie Tomek, rocznikowo mam 17 lat i mieszkam w Poznaniu. Chyba tyle...

Zdjêcie
[img=http://images21.foto...c01f219f7m.jpg]

Do zobaczenia :)

DarthAndrew - Pon Kwi 16, 2007 4:00 pm

Ten jasny elf chc±cy siê dobraæ do zielonego orka mnie rozwali³ na ³opatki :twisted:

Z takim podej¶ciem to wed³ug mnie pasujesz do nas

ZA

Silea - Pon Kwi 16, 2007 4:40 pm

ZA.
Intharius - Pon Kwi 16, 2007 4:55 pm

Za
Myrusha - Pon Kwi 16, 2007 5:21 pm

za
Nothus - Pon Kwi 16, 2007 6:54 pm

za
Sitala - Pon Kwi 16, 2007 7:04 pm

Za
Murdock - Pon Kwi 16, 2007 7:08 pm

hyhy po przeczytaniu polowy tekstu myslalem ze jestes szycha...
[czytanie ze zrozumieniem sie klania]


Oczywiscie ze ZA.

Turendall - Pon Kwi 16, 2007 7:23 pm
Temat postu: Re: Savor - podanie
Savor napisał/a:
Od samego pocz±tku moim celem by³o przyst±pienie do Karan Gurth(tam motywuje swoje podanie) poniewa¿ uwa¿am, ¿e macie najlepsz± organizacje.

Oj, zebys sie nie zdziwil :smile: . Nom, ZA.

oO - Pon Kwi 16, 2007 7:57 pm

Za

ps. Zapewne jakby¶ powiedzia³ szanuj±cemu siê Krasnoludowi, ¿e jest Krasnal to by Ci i vortexy nie pomog³y ;]

vog - Pon Kwi 16, 2007 8:08 pm

ZA
Aeranthir - Pon Kwi 16, 2007 8:22 pm

Za jak zawias.
Gohun - Pon Kwi 16, 2007 9:45 pm

Savor napisał/a:
wy³oni³ sie wielki, ¶mierdz±cy, ociekaj±cy ¶lin± ork


Nie poj...³o Ci sie z Ogrem :?: :?: :razz:

ZA :twisted:

Weriond - Pon Kwi 16, 2007 10:03 pm

£o ku¼wa, osoba która widz±c jak wygl±da ta wojna chce do nas doj¶æ O_O

Szacun ;)

ZA

LiNeerlay - Pon Kwi 16, 2007 10:18 pm

Linka mówi ze jestZA choc podania nie chcialo jej sie czytaæ-a przeczyta jak wicej beedzie miala czasu(mam dobry humor :razz: i widzilam Cie Xune kilka razy na rynku i zachowywales sie dobrze :mrgreen: )
Isen - Pon Kwi 16, 2007 10:30 pm

za
Merenthar - Pon Kwi 16, 2007 10:49 pm

ZA
Yavtin - Wto Kwi 17, 2007 1:09 am

ZA
Roghar - Wto Kwi 17, 2007 6:15 am

Za
Lyssa - Wto Kwi 17, 2007 10:24 am

ZA ³adnie tutaj wiêc siê trochê poczepiam.
Móg³by¶ zamie¶ciæ jeszcze z s³ówko o obecnej postaci, bo jedyne co widzê to to
, ¿e chcia³e¶ Ni± od pocz±tku wst±piæ do KG (bo chyba nie chcia³e¶ wstêpowaæ szyszk± ;) )
Karan Gurth "to nie k±cik literacki", prawda jest taka, ¿e niema³o osób da suche "ZA" widz±c przyd³ugawe opowiadanie, którego nie zechce siê im czytaæ. (swoj± drog± ty tez siê literacko nie wysili³e¶ wklejaj±c stare opowiadanie - czyli chyba pod tym wzglêdem pasujesz :) )
Kilka zdañ o obecnej postaci i pewnie z mej strony ZA
Tylko jeszcze pytania - Masz w Gurth znajomych z reala? Z jakiego ¼ród³a czerpa³e¶ informacje o klanach/sojuszach, a dok³adniej co wp³ynê³o na to, ¿e uwa¿asz "¿e mamy najlepsza organizacjê" i zechcia³e¶ do Nas wst±piæ?

PS: Móg³by¶ poprawiæ choæ to Zaanga¿owanie [Edit: ju¿ nieaktualne - czytaj ort poprawiony]

Thorthas - Wto Kwi 17, 2007 1:59 pm

ZA
Myrusha - Wto Kwi 17, 2007 2:42 pm

Lyssa napisał/a:
Móg³by¶ poprawiæ choæ to Zaanga¿owanie

A co z jego zaanga¿owaniem jest nie tak?

Vishar - Wto Kwi 17, 2007 3:05 pm

Przeciw

bo

przydlugawe opowiadanko ktorego nie chce mi sie czytac

MaaDmaN - Wto Kwi 17, 2007 3:54 pm

Generalnie to ZA.
Ahrimad - Wto Kwi 17, 2007 4:41 pm

Wola³bym, ¿eby¶ dobi³ oko³o 60 krêgu bez klanu, teraz jeste¶ tylko miêsem armatnim na jeden strza³.
Savor - Wto Kwi 17, 2007 5:06 pm

Lyssa napisał/a:
Móg³by¶ zamie¶ciæ jeszcze z s³ówko o obecnej postaci, bo jedyne co widzê to to, ¿e chcia³e¶ Ni± od pocz±tku wst±piæ do KG (bo chyba nie chcia³e¶ wstêpowaæ szyszk± ;) )


Tak zaczo³em grac na allseronie mo¿e z 1.5 miecha temu. Spodoba³ mi siê ciemny elf i postanowi³em nim grac. Teraz tego nie za³uje bo bardzo mi sie podoba magia :wink:

Lyssa napisał/a:

Tylko jeszcze pytania - Masz w Gurth znajomych z reala? Z jakiego ¼ród³a czerpa³e¶ informacje o klanach/sojuszach, a dok³adniej co wp³ynê³o na to, ¿e uwa¿asz "¿e mamy najlepsza organizacjê" i zechcia³e¶ do Nas wst±piæ?


Nie nie znam nikogo od was z reala, ¼ród³em informacjii by³ Iltdhir który ma znajomego u was i duzo mi o was poopowiada³. Organizacja - widzia³em was moze z raz na RB i jak lali¶cie Mindon :wink: poprostu chce byc taki jak Wy

Vishar napisał/a:
Przeciw

bo

przydlugawe opowiadanko ktorego nie chce mi sie czytac


Hyhy spoko nie musisz troche d³ugie fakt, ale mi sie podoba :mrgreen:

Pozdrawiam

Athallus - Wto Kwi 17, 2007 5:24 pm

Skoro Vishar jest przeciw to i ja bede przeciw, bo Vishar jest, a Vishar wie co pisze nawet jak nie pisze.

Nie boj zaby!!

Nantel - Sro Kwi 18, 2007 2:29 pm

Za
Witch Elf - Sro Kwi 18, 2007 10:33 pm

Wolalabym poczytac o Mrocznym Elfie :( Ale ZA.
MaaDmaN - Czw Kwi 19, 2007 12:16 am

Ja sie tak zastanawiam, czy jest jakiekolwiek podanie, w ktorym Vishar bylby ZA, oprocz podania Schenzee'a ;-)
wgreen - Czw Kwi 19, 2007 10:36 pm

Jest, a nawet s±.
Ad rem - za.

Lee - Sob Kwi 21, 2007 1:03 am

ZA - zg³o¶ siê do Roghara

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group