Znalezionych wyników: 4

Cytat:

Brat zna has³o do konta czy je zmieni³e¶? Nie my¶li o powrocie do grania (domy¶lam siê, ¿e ten jasny w avadonie to by³a jego postaæ )?

Tak, to postac brata. Nie, nie mysli o powrocie do gry, zdaje sie ze nawet nie rozwiazal klanu na postaci. Chyba cos tam pogrywa w WoWa na RH ale tak to czeka na SWG Emu. Haslo w sumie moglbym zmienic jesli taka bedzie prosba zarzadu :wink:

Ale moge zapewnic wszystkich czytajacych ze obecnie jestem jedynym uzytkownikiem konta.

Cytat:

ZA dokoxaj 6x to zostaniesz moim osobistym kaplanem (a jak inaczej to Przeciw

)

*lapie za doom dagger i rusza na elpy*

[img=http://img89.imagesh...0000kj9.th.jpg]

Brat Wrobla swego czasu byl liderem klanu nalezacego do reneith, zwali sie Delcorianie, wszystkie widoczne postacie poza sluga Shilen i kowalem podonego imienia nalezaly do niego.. nie gra od maja tego roku.

Cos o sobie w real.. no coz mam nadzieje ze nikomu nie przeszkadza moje uwielbienie klimatu, nie wymagam go od nikogo ale sam trzymam gdyz zakladam ze zmieniajac swiat nalezy zaczac od siebie, mam nadzieje ze osoba trzymajaca klimat nikogo nei razi :wink:

Klany do jakis nalezelalem.. no coz Mroczni Najemnicy to byl poczatek, ich wspominam bardzo dobrze. Potem moj brat ktorego postac widac na fotce tworzyl klan o nazwie Delcorianie, dolaczylem chociaz ciezko bylo mowic o wspolpracy bo co chwila zganiali mnie z kompa zeby brat-lider mogl usiasc i rozwiazac kolejny problem. Klan nie istnieje od maja, wraz z odejsciem mojego brata padl.
Potem mialem jeszcze krotki epizod w guntai chimaru, doszedlem tam pomimo razacej antyklimy i braku dyscypliny poniewaz 3/4 ludzi po rozpadzie klanu brata tam poszlo, tylko i wylacznie dlatego. Potem juz byla tylko pustka.. od czerwca do teraz.

Dlaczego juz nie kocham reneith? Z reneith podobali mi sie tylko mroczni najemnicy, ktorych jak wspomnialem bardoz szanuje. Reszta kojarzy mi sie zas z ludzmi ktorzy patrza na spolecznosc przez pryzmat wlasnego lvl i itemow. Do tego system prowadzenia wojen przez 'wielkie bitwy' a calkowite zignorowanie wybijanych jednostek sojuszniczych w katakumbach i mikroskopijne dzialania o podobnym charakterze ze strony reneith.

Co by tu dodac o sobie.. no coz urodzilem sie 3 maja 1989 roku jeszcze przed upadkiem komunizmu :cool:

Mieszkam w Sosnowcu na slasku i uwielbiam filmy pokroju Independence Day oraz X-files.

Vendui moje kruki, zwe sie Ith, Wrobel dla przyjaciol :wink:

Jam jest mroczny kaplan jeszcze mroczniejszej Shilen zrodzony ze zwiazku elfow zwasnionych ras.

Pragniemiem Wrobla bylo dolaczenie do sojuszu Karan Gurth jeszcze czasu dawnego gdy stal po stronie reneith i nadziwic sie nie mogl doskonalosci i perfekcji dzialan wroga, ktory potrafil nie tylko byc 'wszedzie' ale takze pojawic sie by pomscic kazdego ktory zginal z reki Wrobla i druzyny. Jawnym juz wtedy bylo zepsucie i pustka jaka zional sojusz reneith (z wyjatkiem mrocznych najemnikow ktorych Wrobel wspomina bardzo pozytywnie) a dobro ktore mialo reneith prezentowac przypominalo raczej destruktywny chaos. Wrobel zawsze podziwial jednostki zla wywodzace sie z Karan Gurth, teraz pragnie zostac jedna z nich.

Czego Wrobel moze oczekiwac.. uczciwosci i szacunku przy zachowaniu porzadku i dyscypliny wewnatrz sojuszu.
Wniesc moze odrobine klimatu, oraz dobre slowo kaplana Shilen :wink:

A takze postac zolnieza nie kwestionujacego rozkazow.

Slowem zakonczenia Wrobel pragnie dodac iz uznaje zlo jako czynnik zdolny przywrocic rownowage i normalnosc allseronu. Moc z Wami mroczne kruki!