Autor |
Wiadomość |
Temat: Kniv |
Kniv
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 11170
|
Forum: Rekrutacja Wysłany: Sro Sty 10, 2007 12:56 pm Temat: Kniv |
w sumie jak chcecie :p ale narazie wolalbym 40 wbic.. chyba ze jakis tank mi pomoze i w katach wezmie cala sale na siebie a ja tylko bede bil |
Temat: Kniv |
Kniv
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 11170
|
Forum: Rekrutacja Wysłany: Wto Sty 09, 2007 10:14 pm Temat: Kniv |
Vishar napisał/a: | kurwa przeciw bo
za dlugie podanie nie chce mi sie czytac |
mowilem zabrac mi klawiature
juz 31 lat minelo... ;] |
Temat: Kniv |
Kniv
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 11170
|
Forum: Rekrutacja Wysłany: Pon Sty 08, 2007 10:00 pm Temat: Kniv |
no to dobrze, z profka to przy dobrych wiatrach bedzie za tydzien |
Temat: Kniv |
Kniv
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 11170
|
Forum: Rekrutacja Wysłany: Pon Sty 08, 2007 9:11 pm Temat: Kniv |
sprawa z klanem rozwiazala sie sama- lider rozwiazal klan |
Temat: Kniv |
Kniv
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 11170
|
Forum: Rekrutacja Wysłany: Pon Sty 08, 2007 8:36 pm Temat: Kniv |
Dzieki za zapoznanie. W sumie interesujace. Jeszcze 90 mb jak sie sciagnie to reguluje sprawy z klanem i odchodze. |
Temat: Kniv |
Kniv
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 11170
|
Forum: Rekrutacja Wysłany: Pon Sty 08, 2007 8:27 pm Temat: Kniv |
Lee ta dysleksja to tylko takie wspomnienie ale nie widze bym robil jakies porazajace bledy. Nie mowie : Hoc Ze mnom do Warechouse bo mosze ci dac itemy ;]
Jakbys czytal to bys wiedzial ze to nie orki;p Specyficzna ekonomia czyli ? Przeczytalem regulamin ze 3 razy i jakos szczegolnie nie widze nic mega-specyficznego. |
Temat: Kniv |
Kniv
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 11170
|
Forum: Rekrutacja Wysłany: Pon Sty 08, 2007 7:32 pm Temat: Kniv |
mowiac szczerze narazie sciagam l2, jestem po formacie jeszcze 300 mb +patch allseronu
i czekam na decyzje
<suszy zeby> |
Temat: Kniv |
Kniv
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 11170
|
Forum: Rekrutacja Wysłany: Pon Sty 08, 2007 6:48 pm Temat: Kniv |
Postac: Kniv (28)
Klasa: Rogue-(w niedalekiej przyszlosci Hawkeye)
Kniv wychowa³ siê na Wyspie G³osów jak wielu jego rówie¶ników. Jego pochodzenia nikt nie zna, nawet on sam. W nocy miewa koszmary o hordach orków zabijaj±cych jak±¶ odleg³± mro¼n± osadê ludzi. Wygl±da to zawsze tak:
Slonce swieci jasno, odbijajac sie od sniegu razi swym jaskrawym swiatlem w oczy. Kniv wspinajac sie w celu znalezienia schronienia przed sloncem, w dolinie zauwarza idace hordy orkow. Gotowe do boju, ze sztandarami i bronia gotowa zabic kazdego kto stanie im na drodze. Biegnie szybko do rodzinnej wioski. Spoznil sie, osada plonela jego rodzina i przyjaciele zmasakrowani palili sie na stosie.
Podszedl do jednego z cial orkow. Z nienawisci i rozpaczy zaczal je kopac i okladac piesciami. Po chwili odpadlo z jego glowy cos w rodzaju maski. Wylonila sie zadbana biala twarz z dlugimi sterczacymi uszami i jasnymi wlosami. Jego uwage zwrocil dziwny tatuaz. Nie wierzyl w to co widzi. Byl to tatuaz elitarnej gwardii wioski elfow. Nie wiedzial co to ma znaczyc, przetarl oczy ciagle widzial to samo. Podszedl do kolejnego ciala. Tym razem byla to niewiasta blond wlosy, niebieskie oczy, zadbana cera. Ten sam tatuaz. To byl... To bylo.... cos strasznego. Nigdy nie myslal ze drobne potyczki z elfami moga do czegos takiego doprowadzic. Nie tracac czasu wsiadl na konia. Szybko pogalopowal to najblizszej wioski, z odleglosci widzial ze cos zlego tam sie dzieje... Wjechal z impetem, taranujac elfow. Zsiadl pospiesznie z konia, wyjal sztylet z buta. Zadal smiertelne ciosy kilku elfom znajdujacym sie w poblirzu. Wzial od jednego z nich luk i strzaly. Napial cieciwe z niezwykla sila i precyzja. Ta przebila na wylot dwojke elfow szarzujacych na niego. Z "zadowoleniem" stwierdzil ze odparl atak elfow, niestety wszyscy mieszkancy zgineli. Czul rzadze krwi. Od tej chwili trenowal bez przerwy by kiedys pomscic rodzine. Potem budzil sie z krzykiem i sztyletem w dloniach. Cala te zdarzenie odbylo sie prawdopodobnie kiedy mial 16 lat. Dolaczyl do klanu Amil Gaul. Przez kolejne lata byl tam. Cwiczyl, polowal, niejednokrotnie zabilaj tytanow wlasnym ostrzem. Jednak cos zwrocilo jego uwage... Pewnej nocy lezac pod drzewem w poblizu zamka Innadril zauwarzyl dwoch czlonkow jego klanu. Byly to elfy.
-Trzeba Go zlikwidowac moze nas rozpoznac po tym co sie tam stalo.
-Kto ?? Kniv ?? Wolne zarty... On mial wtedy zaledwie 14 lat. Watpie zeby cos zapamietal. Te wydarzenia z wioski to byl pewnie szok dla niego..
-Jesli to sie wyda zginiemy, wiesz o tym doskonale. Trzeba go raz na zawsze uciszyc.
A potem budzil sie...
------------------
Czego oczekuje: Pomocy w skladaniu/ kupowaniu sprzetu, przyjacielskiej zabawy, kompanow nie bojacych sie niczego chodzacych zawsze z podniesiona glowa.
Co moge wniesc do klanu:Odrobine humoru, motywacje do walki
-----------------
Jesli podanie zostanie przyjete, a bede zbyt mlody bede mogl sie zglosic kiedy bede bardziej doswiadczony ?
-------------------
P.S. 1
za wszystkie ew. bledy przepraszam jestem dyslektykiem (bledy robie juz dosyc zadko po wielu latach cwiczen)
P.S.2 Przepraszam ze tak duzo tekstu ale i tak skrocilem opowiadanie dalejbyloby o moich probach szukania czlonkow gwardi....
-------------Edit na prosbe:Namarius
Imie:Marcin
Zainteresowania:
-Sport-Pi³ka no¿na
-aktywny kibic (bez skojazen) Chelsea (tez bez skojazen prosze.. zaczelem kibicowac tez przed Romanem (co do romanow to tez sie nam trafiaja) w futbolu cenie sobie piekno gry a nie kase jaka maja prezesi itp.. a to ze Abram wybil cfc na wyzyny przez swoje krwawe pieniadze.. mowi sie trudno.. licza sie: umiejetnosci, serce, honor, zabawa)
-webmastering
Uzaleznienia:
-pilka
-l2 ;]
czas spedzany:w tygodniu minimum 2h w piatek sobota niedziela 5h
w tym mozliwosc: czwartek,piatek,sobota-nocka (oczywiscie nie wszystkie dni i nie co tydzien)
moje motto: Dzien bez fraga jest dniem straconym
oooo i drugie : (madrze zabrzmi :>)
Wojny sie koncza, moi zolnierze pozostaja na wieki.
2Pac
P.S. Zabierz mi ta klawiature bo oskarzy mnie o molestowanie <turla sie ze smiechu> |
|