Karan Gurth, to klan z tradycjami i klimatem. Od k±d pamiêtam nale¿a³ do allseronowej elity, zarówno pod wzglêdem si³y jak i aktywno¶ci. Z tego co mi wiadomo, to spora czê¶æ jego cz³onków to Bia³ostoczanie, tak jak ja.
Jak wiêkszo¶æ Dzieci Bogini Shillen, tak i ja, gdy wst±pi³em w wiek doros³y uda³em siê do jej ¶wi±tyni by prosiæ o wskazanie drogi, jak± mam kroczyæ przez resztê mojego ¿ywota. Wizje, jakimi obdarzy³a mnie Nasza Pani, ukaza³y mi moc jaka drzemie we mnie, która czeka na przebudzenie. Bez zastanowienia odda³em siê studiowaniu starych ksi±g, po woli poznaj±c dar, jakim jest magia. Pod czujnym okiem nauczycieli ros³em w si³ê ciesz±c siê ka¿dym nowym poznanym czarem, z niecierpliwo¶ci± czeka³em dnia mojego egzaminu na DarkWizarda.
Kiedy nadszed³ ów dzieñ, by³em gotów. O ¶wicie spotka³em siê z Varik±, dowiedzia³em siê ¿e muszê zdobyæ cztery Ziarna jako dowód mojego oddania Pani Shillen. Po ciê¿kich bojach, na skraju wyczerpania powróci³em do Variki; za przyniesione Ziarna otrzyma³em wspania³y klejnot, który by³ przepustk± do dalszej wiedzy. Wiedzia³em, ¿e w mojej rodzimej wiosce nie ma ju¿ dla mnie wiele do nauki, z tego powodu postanowi³em ruszyæ w ¶wiat.
Ongi¶ nale¿a³em do klanu Gwynbleidd, którego mistrzem by³ niejaki Vhalior, uzdolniony BladeDancer. Klan siê rozpad³, a jego cz³onkowie rozpierzchli siê po ¶wiecie i s³uch po nich zagin±. Podczas swej wêdrówki napotka³em wielu braci, którzy tak jak ja parali siê mroczn± magi± i dziêki ich wiedzy oraz pomocy uda³o mi siê przej¶æ sprawdzian na SpellHowlera. Nie by³ to prosty wyczyn, lecz ca³y czas mia³em tylko jeden cel – moc, wiecej mocy. Kiedy dotar³em do koñca tej morderczej wêdrówki popad³em w ob³êd i przez d³u¿szy czas ¿y³em w samotni na krañcach znanego l±du, lecz m³odzieñcze pragnienia znowu siê we mnie odezwa³y. ¦wiadomo¶æ wróci³y mi kolejne wizje Naszej Matki, odzyska³em chêæ do ¿ycia.
Od powrotu rozpytywa³em siê o starych znajomych, kto gdzie przysta³, kto komu teraz s³u¿y swym orê¿em. Dwójkê znajomych odnalaz³em w Karan Gurth, od nich to siê dowiedzia³em i¿ klanem tym zarz±dza najpotê¿niejszy mag Pani Shillen, Lotarion.
Tak oto znalaz³em siê u wrót Waszego Bractwa prosz±c o przyjêcie mnie w wasze zastêpy.
Czego oczekuje?
Wspólnej zabawy w ¶wiecie Lineage][
Co mogê wnie¶æ?
Kolejnego oddanego sprawie cz³onka klanu.
Pozdrawiam!!
Grimnar [Usunięty]
Wysłany: Sob Sie 27, 2005 5:23 pm
przeciw. kiepskie opowiadanie. anwet neichcailo ci sie przetlumaczy takich slow jak dark wizard.szczerze to zaczynam popierac sariona mimo ze niejest jeszcze spell howlerem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum