Wysłany: Sro Mar 22, 2006 12:58 pm Hegryk- reaktywacja
Witajcie opowiem wam historyje o Hegryku, dzieki niej zostanie przyblizona wam postac tego niewysokiego brodacza.
Hegryk ju? za mlodu cechowal sie dziwnym poci?giem do kowalstwa
+ Tato, tato Heglyk rozbij mi m?j toporek…
Nigdy nie stronil od wyzwan i by? bardzo pracowity
+ Hegryk pomozesz mi przy tym stropie?
- Alez oczywi?cie, ze … nie
Jego bezinteresowno?? obrosla w legende
+ No choc, raz dwa zrobimy co mamy zrobic i b?dziemy wolni.
- Dobra a co ja z tego bede mial?
Walczyl z nieprawo?ci? i chronil s?abszych
- A ?ebym cie tu wiecej nie widzia? z?odzieju parchaty!!
+ Och dziekuje ci mezny krasnoludzie, my?la?em ze ten z?odziej ucieknie z moimi pieni?dzmi…
- Ty mi si? tu elfie nie jakaj tylko si? rozbieraj i oddawaj wszystko co masz
By? doskonalym mediatorem, zawsze potrafil pogodzic zwasnione strony konfliktu
- A teraz podajcie sobie rece i niech ka?dy z was da mi 150k… No co??
Zawsze udzielal pomocy potrzebuj?cym
+ Przepraszam krasnoludzie, czy m?g?by? mi cos rozbic?
- Tak, glowe..
Wiedzia? zawsze, kiedy powinien przestac pic
- Jaa jus niee pifie fieceeejjj…
+ A tfo dlaczego?
- Bo jak lese to sie sa duso fylefa...
Mia? wspaniale poczucie humoru
- Te elf widzisz tego orka.. Tak tego w ciezkim doomie i z tym wielkim mieczem. Wiesz to m?j dobry przyjaciel i czasem lubimy sobie kawaly robic, a teraz pos?uchaj: Ty podejdziesz do niego pocichotku od tylu a potem kopniesz z calych sil w rzyc, jak to zrobisz krzyknij do niego „Dawaj sto piedziesiat tysi?cy bo zginiesz” to taki nasz umowiony znak. On da ci pieniadze, a jak do mnie przyjdziesz to ja ci dam drugie tyle.
Wszyscy znamy jego wspaniale mysli i odkrycia filozoficzne, kt?rych dokonal z przyjaciolmi
- Nie wazne co jad?e? wczesniej, po spozyciu zawsze rzyga si? marchewka i makaronem
- Lepszy topor w gar?ci niz elf na drzewie
- Mierz sily na toporek
- Co dwa topory to nie jeden
- Nigdy nie wsadzaj kija w rzyc trolowi o poranku, w reszte dnia tez lepiej ne wsadzaj
Lubil elfy i zawsze mia? o nich dobre zdanie
- Pierdolone drzewoluby i ich pierdolone domki na drzewach
………………………………………………………………………………………………
Mam nadzieje panie ze podoba ci si? moja wersja opowie?ci o tobie??
- By?a by swietna gdyby nie fakt, ze Olath Boebr jest w Karan Gurth, a nie w jakims trawozernym elfolubnym sojusiku…
To znaczy ze nie dostane zaplaty??
- Alez oczywi?cie ze ci zap?ac?, i obiecuje ze b?dzie to zaplata, ktora wystarczy ci do konca zycia…
(Scena tu sie konczy poniewa? cenzura nie dopu?ci?a dziej?cych si? pozniej wydazen do publikacji, mo?emy jednak powiedziec ze krasnolud nie odniosl zadnych obrazen…)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum