Karan Gurth Strona Główna
Znalezionych wyników: 9
Karan Gurth Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Remik- podanie o przyjêcie
WKzO

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 18283

PostForum: Rekrutacja   Wysłany: Sob Mar 31, 2007 5:16 pm   Temat: Remik- podanie o przyjêcie
ZA :mrgreen:
  Temat: Nantel
WKzO

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 11485

PostForum: Rekrutacja   Wysłany: Pią Mar 16, 2007 5:15 pm   Temat: Nantel
um.. moge byc ZA?
  Temat: Blenor
WKzO

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19747

PostForum: Rekrutacja   Wysłany: Sro Mar 14, 2007 11:02 pm   Temat: Blenor
hehe.. pokonalem ci ostatnio na arenie Sir.. :P mimo tego ze mialem DC..
co do cwiczen to z wielka checia..
  Temat: Blenor
WKzO

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19747

PostForum: Rekrutacja   Wysłany: Sro Mar 14, 2007 5:17 pm   Temat: Blenor
<Guz zostal oficjalnie wysmiany>

gadalem z toba czemu odszedlem? powiedzialem ci? napisalem gdzies ze powod odejscia to wojna? - nie.. jak sam dobrze nie wiesz to nie pier*** glupot
  Temat: Blenor
WKzO

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19747

PostForum: Rekrutacja   Wysłany: Sro Mar 14, 2007 2:32 pm   Temat: Blenor
Guziel napisał/a:
<klania sie> witajcie.

Chcialbym wam powiedziec cos o tym rekrucie, jest to osoba ktora podczas wojny jaka prowadzil jej wczesniejszy klan "Alsophis" przeciwko sojuszowi "Indivis" poprostu zwiala ! marudzac ze wojna jest zla bo niemozna koxac i traci %. Jest to typowa postac ktora zmienia klany jak tylko wybucha jakis konflikt a ona sama niema mozliwosci zdobywania poziomow.

Dziekuje za chwile uwagi i pozdrawiam <klania sie ponownie poczym odchodzi>


mhm, kiedy byla wojna Plaga vs Ruba tez zwialem.. kiedy byla wojna LT vs Mindon i Runedar tez ucieklem, i to jak szybko.. napisalem juz wczescniej w tym temacie czemu odszedlem.. ale faktem jest tez ze marudzilem o % i sprzecie.. bo wojna z Homkiem i bizu C/B nie jest taka fajna..

pozdrawiam
  Temat: Blenor
WKzO

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19747

PostForum: Rekrutacja   Wysłany: Pon Mar 12, 2007 12:35 pm   Temat: Blenor
taa.. bylem w Alsophis.. ale odszedlem bo nie bylo mi tam dobrze.. nie pasowalem tam..
  Temat: Blenor
WKzO

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19747

PostForum: Rekrutacja   Wysłany: Pon Mar 12, 2007 8:13 am   Temat: Blenor
Arvael napisał/a:
Przeciw, poniewaz:
- za czesto zmieniasz klany, oprocz wymienionych wiekszych klanow byles w pomniejszych klanach,
- podczas wojny GS z CM gdy padales, czesto konczylo sie to "rzucaniem miesem" w osoby, ktory zabily twoja postac,
- powolujesz sie na klimat pomimo, ze przez dlugi czas twoja postac biegala z kroliczymy uszami (rotfl).
- przez jakis czas twoja rozrywka bylo przesiadywanie w RoD i bicie slabszych przy byle okazji.


-no fakt.. bylem w Lagunie kiedy mialem 20 lvl i bylem tam przez kilka dni.. bylem jeszcze w Akademi SM.. ale to sie liczy jako jednosc.. hm.. no i jeszcze 2 razy probowalem zrobic wlasny klan..

-jestem czlowiekiem i moge sie zdenerwowac..

-heh.. to byly kocie uszy..

-heehehehehe.. bo szyszki trzeba wielbic, nie?
  Temat: Blenor
WKzO

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19747

PostForum: Rekrutacja   Wysłany: Nie Mar 11, 2007 8:38 pm   Temat: Blenor
SM, GS, Alsophis przez 2 tyg.
  Temat: Blenor
WKzO

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 19747

PostForum: Rekrutacja   Wysłany: Nie Mar 11, 2007 8:19 pm   Temat: Blenor
Przysiêga wierno¶ci klanowi Karan Gurth

† Bierze sztylet od przywódcy †



Przysiêgam na swoje ko¶ci i magiê poswiêcon±,
Przysiêgam na dawne si³y, cieñ potêgi prastarej,
Na m± ¶mieræ i ze ¶mierci odwrót,

Jako niegdy¶ dotrzyma³em wierno¶ci,
Tak jak kiedy¶ sztylet wys³annika jedynego wskazywa³ mi droge,
Tak moja wola podporz±dkuje siê woli Gurth,

Gotowy na ¶mieræ i po¶wiêcenie...
Idea³y wychwalaæ nasze nad wszystko,

Gotowy na ¶mieræ i po¶wiêcenie...
Chroniæ cz³onków i przywódce klanu,

Gotowy na ¶mieræ i po¶wiêcenie...
Z moc± niszczyæ nam przeciwnych,

Gotowy na ¶mieræ i po¶wiêcenie...
Zaklinam siê na Gran Kain'a,

Gotowy na ¶mieræ i po¶wiêcenie...
Nie wypre siê nigdy tych warto¶ci,

Z ¿alem czy z rado¶ci±,
Wype³niaæ rozkazy d±¿±ce do ¶wietno¶ci klanu,

Niech Cieñ nas prowadzi, a umacnia cia³a,
Dusza niechaj sp³onie w piek³a otch³ani,

Przeciwnicy nasi odejd± zapomniani...


Na krew moj± i krew wcieleñ poprzednich, tych magicznych
i tych cielesnych.

Na dusze mi tak obc±, Niechaj proroctwo tym razem zab³y¶nie,

Po koniec koñców w Gurth bêde trwa³.

Z³oto, dusza, krew, czas, cia³o...

Nic ju¿ mnie nie trzyma...

Oddaje ca³o¶æ...



*koñcz±æ sw± przysiêge nacina szybko sztyletem ca³y lewy bark od koñca szyji koñcz±æ na nadgarstku, Skrzywi³ siê przy tym po czym odda³ sztylet i szybko wszed³ w miejce, gdzie ¶wiat³o ze ¶rodka komnaty nie dociera³o na tyle, aby zobaczyæ jego sylwetke*

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Blenor, Nekromanta.

Witam.... na wstêpie jak prosiliscie, pare s³ow o osobie, która niejako steruje poczynaniami Blenora. Mieszkam obecnie w Danii ( kraju nie calkiem pieknych kobiet i nieco lepszego od nich piwa). O L2 dowiedzialem sie od przyjaciela, ktory wprowadzil mnie w swiat allseronu, wyjasniajac, tlumaczac, uczac. poczatkowo sceptycznie nastawiony, wraz ze zdobywaniem kolejnych kregow doswiadczenia wciagnalem sie w swiat, ktory dawal na codzien odpoczac od zycia...

Urodzilem sie na Mowiacej Wyspie. Moja matka byla uzdrowicielem, najlepszym na calej wyspie, a ojciec pospolitym szewcem. Dorastalem sobie bez trosko, dosc znany i lubiany z powodu mojej matki. Wszysko bylo rozami uslane do czasu. Do czasu kiedy goniec przybyl powiadomic ma matke by wyruszyla razem z nim do Aden. Jakies tam sekretne sprawy i tajemnice, nigdy sie tym nie interesowalem. Matka wyruszyla, mowila ze to potrwa do kilku miesiecy. Pozostawila za soba nie maly majatek i mala posiadlosc lecz ojciec nie mogl tego sam utrzymac. Przyszla zima. Bardzo sroga. Ojciec mial strasznie duzo pracy. Do domu przychodzil tylko spac. Ja w tym czasie czekalem przy oknie oczekujac na powrot mej matki. Lecz jej juz nigdy nie ujrzalem. Ludzie mowili ze znalazla sobie jakiegos poteznego maga co ma wielki zamek, sluzbe i takie tam rzeczy. Ojciec musial sprzedac posiadlosc i zakupil lepianke w najgorszej dzielnicy. Zyslismy ubogo, pieniedzy ledwie starczylo na jedzenie. 6 lat po opuszczeniu matki zmarl z przemeczenia. Zostalem sam. Napoczatku nie wiedzialem co ze soba zrobic. Calymi dniami patrzylem na powoli palace sie swiece. Zaczelem czytac ksiegi o magii, a potem probowalem w praktyce. Wyruszalem na polowania zabijajac wilki, orki i inne takie. Futra, kly sprzedawalem. Zbieralem na bilet na kontynet. Nic juz tu mnie nie trzymalo i nie chcialem skaczyc jak ojciec. W wieku 19 lat wsiadlem w statek na katynent. Na statku poznalem pewnego sztyleciarza ktory zacza mi pomagac. Matheus mial na imie. Chyba. Dawno to bylo, juz nie pamieta. I tak to sie zaczelo.

heh.. kiedy zaczynalem i spytalem sie co to za klan z taka czaszka to przyjaciel odpowiedzial mi ze KG, najlepszy i najwiekszy klan na Allseronie.. i jakos mi to dziwnie zostalo.. zawsze chcialem miec ta czaszke u boku, sam nie wiem czemu.. moze to przeznaczenie (choc w owe nie wierze).. od Was oczekuje tego co od kazdego klanu: przyjscielstwa, rozmow, polowan, rozrywek.. hrh.. krotko i zajeb****.. ;) jesli bede zadowolony i szczescliwy w klanie to moge dac wzamian wszystko, bronic jego imienia, przelewac krew i % na wojnach, pomagac.. co tylko chcecie..

hm.. w sumie to chyba wszystko..

pozdrawiam

http://img266.imageshack....hot00068zn5.png
 
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template spacevision v 0.3 modified by Nasedo