Ja bedac w BD nie widze problemu aby Vaennila by³a w naszym sojuszu, ale z tego co mi wiadomo znajda sie osoby ktorym to nie w smak - a szkoda. Ogolnie uwazam ze nalezy przelamywac bariery zatem jesetm za.
PS. w Twoim podaniu czuæ propagande eithelowska - Lotu zly krwawy wladca. Bo wiesz w KG my uwazamy go za miska...
Klasa: King Bruce Lee Karate Mistrz
Wiek: 35 Dołączył: 22 Mar 2005
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 9:35 pm
Ja po pozytywnym rozpatrzeniu podania proponujê wzi±æ j± do KG. Zd±¿y³em poznaæ go na wojnie, rzeczywi¶cie chodzi³ z Mindonem na Raidy. Jestem Za, my¶lê, ¿e mimo wszystko siê dogadamy. Poza tym Kardyna³ zawsze siê przyda, czy to na wojnie, czy to na Raidzie.
_________________ Nie rycz mała, nie rycz, ja znam te wasze numery.
Twoje łzy lecą mi na koszulę z napisem: King Bruce Lee Karate Mistrz, King Bruce Lee Karate Mistrz!
No, To teraz chyba nikt nie ma watpliwosci!????
ZAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
_________________ I am the second.
Alone in a faceless crowd.
A human caught,
in monochrome dreams.
I scream to wake up.
My voice drowns deep underground.
Only the dead can hear me.
See me!!
------------------------------------------
old RO aka ChaOs
No, To teraz chyba nikt nie ma watpliwosci!????
ZAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Landi i jego fochy, mam nadzieje ze Vaennila bedzie miala nieco powazniejsze podejscie do swojej roli w sojuszu
p³onna to nadzieja... ;>
ale przyjmijcie go na tydzien lub dwa... albo siê poprawi, albo bêdziecie potem chwalili Landazara w niebiosa...
1. Sêp na sprzêt jakich ma³o. (tu akurat macie fajny system, wiêc to tylko gwoli opisu)
2. Liczy na ³atwy kox z minimum wysi³ku (patrz -> historia o zeszycie).
3. Potrafi i¶æ na piechotê z Goddard do Giran, ¿eby zaoszczêdziæ 25k, podczas, gdy dru¿yna czeka TYLKO NA NIEGO od 10 minut przy wej¶ciu do LoA (akcja wydarzy³a siê, gdy jeszcze istnia³y tanie linie teleportacyjne AGM).
4. Od kiedy ma subklasê, niewidziano go na bishopie.
5. Focha sie o byle g.
6. Nikt mu sprzêtu niezabra³.
Podsumowuj±c: Osoba zapatrzona we w³asny interes, niekomunikatywna. Bêdzie koxa³ subklase, przyjmujecie Hawhkeye a nie Kardyna³a... na kardyna³a ³askawie wejdzie... "jak mu buff zejdzie... jak dobijê lvl... itp"
p³onna to nadzieja... ;>
ale przyjmijcie go na tydzien lub dwa... albo siê poprawi, albo bêdziecie potem chwalili Landazara w niebiosa..."
1. Sêp na sprzêt jakich ma³o. (tu akurat macie fajny system, wiêc to tylko gwoli opisu)
-sêp sêpem, zas³u¿e dostane. Nie bede musia³ oddawaæ materia³ów i aden w nadziei ¿e sie kto¶ zlituje i mi co¶ z³o¿y. Pozatym kto to mówi ? Ty dominator z 3 broñmi i setem majestic ?? Podczas wojny widzia³em cie na bitwie 2 razy z czego raz na CSie. Dawa³e¶ tylko aury przed bitwami i sie ulatnia³es lub po kilkunastu minutach wracaj±c i id±c na suba, a jak pad³e¶ podczas bitwy... pamiêtam....b³aga³e¶ jak dziecko na prv bym cie podniós³... pfff masz 78 lvl i bêdziesz dla mnie koxem.
2. Liczy na ³atwy kox z minimum wysi³ku (patrz -> historia o zeszycie).
-³atwy kox hm ? kilka set godzin pomaganiu na varkach, ketra, grobowcu, dimension i na festivalu nie mo¿e sie równaæ z twoim ³atwym koxem na "zbugowanym oku na murze argos". Nie powiem, te¿ na nim koxa³em, ale na zaczepke, gdy uda³o mi sie wkrêciæ...
[ 3. Potrafi i¶æ na piechotê z Goddard do Giran, ¿eby zaoszczêdziæ 25k, podczas, gdy dru¿yna czeka TYLKO NA NIEGO od 10 minut przy wej¶ciu do LoA (akcja wydarzy³a siê, gdy jeszcze istnia³y tanie linie teleportacyjne AGM).
4. Od kiedy ma subklasê, niewidziano go na bishopie.
5. Focha sie o byle g.
6. Nikt mu sprzêtu niezabra³. ]
-nie chcia³em przenosiæ mojej wojny z tob± na forum KaranGurth, ale skoro ci nie dosyæ... w koñcu zawsze mnie obgadywa³e¶ za plecami.
Na pocz±tku stara³em siê, przychodzi³em na ka¿dego RB, ka¿dy wypad klanu i sojuszu, Wskrzesza³em was za samo zwrócenie mi aden za tp...chcia³em byæ najlepszym kap³anem. Nie doceniali¶cie tego...Wchodzac do gry mówi³em "witam" i pyta³em najpierw na klanowym a potem na sojuszowym " Potrzebuje kto¶ kap³ana?" hmm nikt nie odpowiada³, chyba ¿e chciano by go wskrzesiæ. Czasem z lito¶ci i w ramach podziekowania za wskrzeszenie osoba ta bra³a mnie do dru¿yny ulatniaj±c sie po pó³ godziny lub po dwóch. Czu³em sie olany. Przesta³em sie tak staraæ w nadziei ¿e sie postaracie o mnie, ale sie myli³em. Pluli¶cie sie tylko dlaczego tak wolno, dlaczego to, dlaczego tamto...Uda³o mi sie w koñcu wyb³agaæ o subklase. Zacz±³em sie dobrze bawiæ, przechodzi³em na bishopa jak by³a bitwa lub RB. W koñcu zrozumia³em ¿e nie ma sensu ju¿ z wami byæ, uzna³em to za strate mojego czasu. Po co wam kto¶ z kim nie macie ¿adnego kontaktu i w ogóle z nim nie rozmawiacie. Wyszed³em wtedy z klanu podczas "reorganizacji", ale wy wci±¿ pisali¶cie mi na prv bym was podniós³ lub przyszed³ na RB czy bitwe...nie odpowiada³em. Jako¶ nikt mi nie napisa³ "chod¼ do ToI, bêdziemy zbieraæ blueprinty" albo "wpadniesz do grobowca ? potrzebujemy cie" ... Uzna³em to za odpowiedni moment i odszed³em od was na zawsze.
Ostatnio zmieniony przez Vaennila Pon Lut 05, 2007 4:14 pm, w całości zmieniany 1 raz
Weriond [Usunięty]
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 4:11 pm
Gut, Cardinal, Heal Master!
Mnie wszystko jedno, wstrzymujê siê od g³osu.
Rhol [Usunięty]
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 4:20 pm
Roghar napisał/a:
spora czesc czlonkow MG nie chce Cie w naszych szeregach i widac maja ku temu swoje powody.
Która spora czê¶æ ? Isena i Sitala?
Zanthara [Usunięty]
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 4:21 pm
Isena i Sitala nie sa calym klanem Ro. Licz sie ze zdaniem tez innych- Z MG i z innych klanow w sojuszu. Sa za, wiec..
Klasa: Tytan/SH
Wiek: 38 Dołączył: 07 Lis 2006 Skąd: z Policji
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 5:17 pm
ale co niektozi tu pitola...
Bierzecie za duza uwage na jego przeszlosc w Eithelu...
Z tego co pisze zalezy i wypowiada sie szczerze a takich ludzi doswiadczonych jest malo a potzreba ich jest jak najwiecej a czy on byl tam a nie gdzie indziej to sprawa zamknieta jak juz powiedzial...
ja jestem ZA zeby byl u MNIE
Lekkiego doom'a skombinuje i BoP"a pewnie tyz
Zan licze sie z kazdyn zdaniem....dlatego taka moja opinia.
Stosunki wewnatrz klanu licza sie dla mnie najbardziej i staram sie pod tym katem oceniac kandydatow.
[jestem za daniem szansy]
jesli juz ma byc w sojuszu, to najlepiej w KG. tacy gracze jak on powinni isc wlasnie do tego klanu, bo zwyklej rekrutacji nie mamy otwartej
_________________
"I tak to już jest, przyjacielu. Tak naprawdę, one chcą Ciebie tak samo, jak Ty ich.
Wymagają jednak jednego: byś przez moment je zainteresował. Byś nie dukał, nie pocił się i nie czerwienił.
Byś nie szukał słów, nie milkł w nieodpowiednim momencie, byś sluchał, kiedy one mowią i mowił, kiedy one chcą sluchać.
To takie proste.
Ha, gdyby to bylo takie proste, Ty byś miał co wieczór inną dziewczynę, a nie ja."
Bylem daawno juz temu w gejtelach i zdazylem poznac sie na ludziach i dostepnosci druzynki u nic, w sumie to jak wygrac w totka... Nie dziwie sie ze od nich "uciekasz" bo zrobilem to samo. Jestem ZA
Klasa: Rycerz Shillien
Wiek: 37 Dołączyła: 10 Gru 2006 Skąd: z Warszawy
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 9:59 pm
ale nie rozumiecie,ze w klanie nie kazdy musi sie lubic?!wazne zeby byla tolerancja i szacunek-kazdy powinien cos tkaiego w sobie nosic a jezeli nie to juz swiadczy o osobie.Pozatym przestancie w tym roztrzygac na forum publicznym waszych osobistych porachunkow.Chcecie pogadac i macie cos do siebie powiedzcie to sobie"w twarz",mnie osobiscie malo obchodza ploty jakie rozne osoby mowia na jednnych temat dopoki sama nie poznam tej osoby,Tyle .Wciaz jestem ZA
No temat sie rozwinal, z przyjemnoscia czytalem wypowiedzi, jestem na Tak tej osobie.
Niech przejdzie okres probny, trzeba ja poznac, sprobowac nigdy nie zawadzi.
Owa osoba wypowiada sie nadwyraz inteligentnie, choc opowiadanie rozsmieszylo mnie do lez, tak klotnia z Arrowem poprawila mi wzgledny wizerunek o kandydacie.
Dobry biszkopt/kardynal/inny papiez nie jest zly. Zly biszkopt nie jest dobry.
Bierzemy
_________________ Szla magiczka przez ogrodek, zobaczyla krokodyla, wszystkie gady wyzdychaly, a magiczka zyla
nie no to jest perfidna propaganda probojaca rozwalic nasz sojusz od ¶rodka, i sklocic mnie z Akashu!!! Jeszcze teksty o nie wpuszczaniu do Goddard przez MG dobra jedna wielka konspiracja - PRZECIW RêKAMI I NOGAMI!
_________________ _________________________________________
"Don't fear the darkness. Fear what it hides."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum