Motywacja wst±pienia do klanu: By³em ju¿ z wami w sojuszu bêd±c w Sanktuarium podoba³a mi siê organizacja i wspólne wyprawy szczególnie mogê podaæ przyk³ad Siege Good i giran
Vaxalothl obudzi³ siê gwa³townie. Rozejrza³ siê dooko³a ,po czym gdy stwierdzi³ ,¿e dalej znajduje siê w swojej komnacie, opad³ z westchniêciem z powrotem na ³ó¿ko. Zacz±³ rozmy¶laæ nad tym co go obudzi³o. Nie pamiêta³ dok³adnie co mu siê ¶ni³o, zapamiêta³ jedynie uczucie gor±ca, bodaj¿e b³yski czego¶ czerwonawego oraz zbli¿aj±ca siê gwa³townie ciemno¶æ. Wydawa³o mu siê ,¿e pamiêta ,¿e dooko³a panowa³ straszny rumor, ale co siê dzia³o i gdzie by³- zupe³nie mu ulecia³o z pamiêci po przebudzeniu. By³ mrocznym elfem, a w jego rasie zdrada i ¶mieræ podczas snu by³a ¿e prawie rzecz± naturaln±. Je¶li któremu¶ z jego braci czy jakiemukolwiek z innych drowów (tak te¿ by³y nazywane mroczne elfy) do pe³ni szczê¶cia czy posady potrzebna by by³a jego ¶mieræ, Vaxalothl po prostu by siê nie obudzi³ nigdy wiêcej. Takie samo podej¶cie do innych mia³ on jak i ca³a reszta jego krewniaków. Gdy ubra³ siê, zwi±za³ swoje bia³e w³osy w kucyk, przypasa³ miecz i rozejrza³ siê jeszcze raz po swojej komnacie. Mie¶ci³a siê ona na czwartym piêtrze Domu Barrison Del'Armgo, domu w którym mieszka³. Dom Del'Armgo by³ 2 Domem Rz±dz±cym w Menzoberranzan- mie¶cie g³êboko pod powierzchni± ziemi Faerunu, jednym z wielu miast mrocznych elfów. Urodzenie Vaxalothla stawia³o go na do¶æ wysokiej pozycji, szczególnie jeszcze ,¿e by³ G³ównym Zabójc± Domu. Pomimo jednak wysokiej pozycji ,jego komnata by³a urz±dzona do¶æ skromnie i bez przepychu. Naprzeciwko od drewnianych drzwi sta³o ³ó¿ko, po jego prawej stronie biurko na którym le¿a³o mnóstwo pergaminów, jego oriony do rzucania, prawie pusty ka³amarz oraz zamkniêta ksiêga w be¿owej ok³adce. Ksi±¿ka opisywa³a ró¿ne sposoby wyci±gania informacji i by³a oprawiona w ludzk± skórê. Vaxalothl niezbyt lubi³ takie ok³adki, ale nie z powodu materia³u z którego by³y zrobione. By³y po prostu niepraktyczne, i strasznie ³atwo siê przeciera³y i rozwala³y. Po lewej stronie ³ó¿ka, w k±cie sta³ stojak na broñ, a nad nim uchwyt na pochodnie. Wprawdzie Vaxalothl jak reszta mrocznych elfów widzia³ w infrawizji jednak pochodnia przydawa³a siê do czytania ksi±¿ek. Na samym ¶rodku pokoju wala³o siê wiele przeró¿nych rzeczy, takich jak ubrania, mapy czy czê¶ci manekina do treningu ,który niedawno sta³ w k±cie na lewo od drzwi. Vaxalothl podszed³ do jednej z buteleczek le¿±cych na pod³odze, podniós³ j± i zajrza³ do ¶rodka. By³a pusta. Zakl±³ cicho i zacz±³ krz±taæ siê po pokoju w poszukiwaniu pe³nej. Znalaz³ jedn±, któr± wsadzi³ do plecaka, razem z kocem. Z ostatniego zadania ,które wykonywa³ dla Matki Opiekunki wróci³ mocno poraniony, i osta³ siê tylko ten jeden eliksir lecz±cy z jego zapasów. Zapi±³ plecak i rzuci³ go na ³ó¿ko, i ju¿ mia³ wyj¶æ na zewn±trz gdy co¶ mu siê przypomnia³o. Przed oczami stanê³a mu moneta wiruj±ca na kancie. Srebrna moneta ,która coraz wolniej siê obracaj±ca. To jeszcze pamiêta³ ze snu, ale chyba najwyra¼niej ze wszystkiego. Ciekawe co to oznacza... pomy¶la³ po czym wzruszy³ ramionami i wyszed³ z pokoju zamykaj±c za sob± drzwi na klucz. Mia³ kolejne zadanie do odebrania.....
Jestem przeciw, dane bylo mi poznac tego pana i dowiedziec sie sporo na temat jego zachowania w klanie Sanktuarium, nie byly to pochlebne opinie bynajmniej.
_________________ Szla magiczka przez ogrodek, zobaczyla krokodyla, wszystkie gady wyzdychaly, a magiczka zyla
"I tak to już jest, przyjacielu. Tak naprawdę, one chcą Ciebie tak samo, jak Ty ich.
Wymagają jednak jednego: byś przez moment je zainteresował. Byś nie dukał, nie pocił się i nie czerwienił.
Byś nie szukał słów, nie milkł w nieodpowiednim momencie, byś sluchał, kiedy one mowią i mowił, kiedy one chcą sluchać.
To takie proste.
Ha, gdyby to bylo takie proste, Ty byś miał co wieczór inną dziewczynę, a nie ja."
Klasa: Slaaneshi
Wiek: 84 Dołączyła: 03 Sie 2006 Skąd: Naggaroth
Wysłany: Sob Lut 24, 2007 10:51 pm
NIe znosze sagi o Drizztcie i tego calego syfu FR. Budzi to moje nieklamane obrzydzenie ale rozumiem, ze moze byc inspirujace. Vaxalothl, chcialabym zobaczyc w tobie prawdziwego mrocznego elfa Jesli bedzie mi dane, jestem za.
_________________ " Lock up your children,
shut all windows tight.
The Witch Elves are hunting
for victims tonight."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum