Motywacja wst±pienia do naszego klanu: Poszukuje towarzyszy do wspólnych wypraw, ciekawych znajomo¶ci, weso³ych ludzi, wreszcie jakiego¶ zorganizowania.
Krótka historia [nie, nie urwa³am siê z choinki ^^]
<delikatnie zapuka³a w drzwi, cisza, zaczê³a nas³uchiwaæ, cisza, zapuka³a mocniej, nic, cofnê³a siê o parê kroków w ty³, skrzywi³a siê> No có¿ <zamrucza³a> Hym <usiad³a na trawie przed siedzib± z tobo³ka wyci±gnê³a kawa³ek pergaminu i pióro, po chwilowej zadumie zaczê³a pisaæ> Na imiê mi Zoya jestem adeptka sztuk magicznych. Có¿, zacz±æ jest zawsze tak trudno, ciê¿ko znale¼æ jaki¶ fragment, o który mo¿na by siê zaczepiæ i rozpocz±æ podro¿ przez krainy pamiêci. Dzieciñstwo... To jest dobre miejsce. Có¿ moje zdolno¶ci magiczne ujawni³y siê jeszcze przed podstawowym szkoleniem w sztukach magicznych, jakie przechodzi ka¿dy m³ody mroczny elf, potrafi³am przesuwaæ przedmioty, nawet nie bêd±c
¶wiadoma tego, kiedy p³aka³am niektóre przedmioty spada³y z pó³ek, a niektóre unosi³y siê wokó³ mnie, jakby niesione przez niewidzialna rêkê. Kiedy by³am z³a, niektóre rzeczy rozpada³y siê inne pêka³y. Moje zdolno¶ci budzi³y strach w¶ród moich rówie¶ników, by³am przecie¿ w grupie, która mia³a zostaæ wyszkolona na wojowników. <w tym miejscu zatrzyma³a siê i westchnê³a> Me siostry jednak ba³y siê mnie, a niañki stara³y siê omijaæ. <zmru¿y³a oczy pisz±c to pamiêta³a jak by³o jej trudno, pamiêta³a samotno¶æ> Los siê odmieni³ dopiero podczas owego wspomnianego podstawowego szkolenia magicznego, gdzie nasz mentor kaza³ nam zaatakowaæ siê wzajemnie magia, nie spodziewa³ siê ¿e rzucanie czaru zajmie mi tak krotka chwile, a jego efekt bêdzie taki silny, moja przeciwniczka, siostra, ugiê³a siê pod dzia³aniem czaru i pad³a trac±c przytomno¶æ na brudna pod³ogê sali æwiczeñ. Ja zosta³am natychmiast zabrana przed oblicze matki opiekunki, gdzie po kilku godzinach wyg³aszania reprymendy mnie i moim niañkom, za to ze nie spostrzeg³y w porê moich zdolno¶ci , zosta³am odes³ana do 2 nauczycieli sztuk magicznych, pod których czujnym okiem, rozwijaæ mia³am swoje zdolno¶ci. Co bêdê ukrywaæ, by³am zdolna (tak mówili) ale te¿ strasznie leniwa (to te¿ ich s³owa) i arogancka, có¿ z cierpliwo¶ci±, która to wed³ug moich mentorów jest cnota ka¿dego maga, tez nie by³o zbyt ciekawie. Zawsze chcia³am wiedzieæ wiêcej, umieæ wiêcej i jak najmniejszym kosztem. Tak tez minê³a mi nauka u mych mistrzów, w ci±g³ych k³ótniach, psikusach i karach...
<na tym koñczy pisaæ, zwija pergamin w rulon, i przewi±zuje czarn± wst±¿k±> <cicho mówi do siebie> Chyba powinnam stanaæ przed nimi i poprosiæ o rozpatrzenie tego ¶wistka <mru¿y znów oczy i cicho pomrukuje> Ale jak ich nie ma...<rozwi±zuje pergamin i dopisuje> Prosi³abym o rozpatrzenie pro¶by o przyjêcie mnie do waszego klanu <po czym delikatnie podpisuje swe wypociny <ponownie zawi±zuje, chowa resztê pergaminów do tobo³ka i wstaje, ruszaj±c do drzwi ich siedziby> <wsuwa pergamin delikatnie miêdzy drzwi, tak aby by³ zauwa¿alny, po czym oddala siê zwolna>
Czego oczekujesz: hmm... te pytanie jest podobne do tego o motywacje wst±pienia do waszego klanu. Có¿ ale napisze, oczekuje milej atmosfery, ciekawych wypraw i dobrej zabawy. Ponadto, by³am wcze¶niej w 2 klanach, Animie i Braterstwie Cienia. Pragnê do³±czyæ do was, bo mam nadzieje, ¿e jeste¶cie o wiele bardziej zorganizowani ni¿ mój poprzedni klan, Anima Damnata, z którego zosta³am wyrzucona (piszê o tym aby by³o jasne) mój lider, chyba nie zniós³ mojej jak¿e szczerej opinii na temat zachowania i klanu i tego co siê w nim dzieje. Przepraszam za ten opis.
Co mo¿esz sama wnie¶æ: Bywam osoba porywcza i szczera, ale za to przyk³adam siê do danych mi zadañ. Athallus napisa³: „hmm.. sporo mruczenia, s³odka osobê, poczucie humoru i charakterek” . i ma racjê, tak... duuu¿o mruczenia <mruczy>
Czêstotliwo¶æ grania: codziennie po parê godzin (chyba ¿e Internet szwankuje)
Wiek realny: 19
Ostatnio zmieniony przez MeowMeow Sro Gru 06, 2006 1:21 am, w całości zmieniany 1 raz
"I tak to już jest, przyjacielu. Tak naprawdę, one chcą Ciebie tak samo, jak Ty ich.
Wymagają jednak jednego: byś przez moment je zainteresował. Byś nie dukał, nie pocił się i nie czerwienił.
Byś nie szukał słów, nie milkł w nieodpowiednim momencie, byś sluchał, kiedy one mowią i mowił, kiedy one chcą sluchać.
To takie proste.
Ha, gdyby to bylo takie proste, Ty byś miał co wieczór inną dziewczynę, a nie ja."
Klasa: King Bruce Lee Karate Mistrz
Wiek: 35 Dołączył: 22 Mar 2005
Wysłany: Czw Gru 07, 2006 1:47 pm
ZA
_________________ Nie rycz mała, nie rycz, ja znam te wasze numery.
Twoje łzy lecą mi na koszulę z napisem: King Bruce Lee Karate Mistrz, King Bruce Lee Karate Mistrz!
ale to ja jestem prtzystojy i zly i wogole zalany kriwa graghhh muaaa mruczenie za wogolle wszystko muuaaa mrauuuasss kotekkkk muauauauaa<nie \ze jeste m pijanys>
Klasa: Szlachcic
Wiek: 40 Dołączył: 22 Lis 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Gru 10, 2006 2:45 am
(pijany) Niedobrze sie robi jak slysze takie mruczenie. Ze strony kobiet jest to infantylne, a mezczyzni kiedy mrucza w ten wlasnie specyficzny sposob robia z siebie idiotow.
_________________ Believe me when I tell you
Life will not break your heart
It will crush it
Pffiii... Mi sie podoba... W koncu moja narzeczona ^^... A poza tem pisac po pijaku no no... to moja dzialka niby miala byc... chociaz nie upilem sie od dawna
_________________ Szla magiczka przez ogrodek, zobaczyla krokodyla, wszystkie gady wyzdychaly, a magiczka zyla
mruczenie lub wydawanie roznych odglosow podczas pocalunku lub inych rzeczy to znak dla 2 osoby ze tej pierwszej jest milo i dobrze sie czuje w naszym towarzystwie prawa psychologi
Mruczenie jest super, mruczenie jest boskie,mruczenie jest poprostu mrrrrrrraau.
Bede mruczal zawsze i wszedzie i blagam mruczusie wszystkich klanow mruczcie sie hrhrhr
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum